W czasie otaczającego nas codziennie prądu bycia ?eko? motto oszczędzający energię zyskuje na wartości. Konsumencie wypatrują sprzętu i utensyliów o największych klasach energetycznych, a producenci korzystając z tego inwestują duże kwoty w reklamę, by zaprezentować swoje produkty jako oszczędne, pobierające mało energii, pobierające mało prądu itp.
Grzejniki z zasilaniem elektryczne jako urządzenia elektryczne też podlegają podobnym zabiegom.
A rzeczywistość jest banalna: nie istnieją elektryczne grzejniki oszczędzające energię. Argument, ze jest to jedynie slogan prosto sprawdzić w praktyce.
Całość pobranej energii elektrycznej zostaje zamieniona na ciepło i promieniowana na zewnątrz. Standardowe grzejniki elektryczne nie mają możliwości magazynowania prądu.
Do sprawdzianu potrzebne będą dwa grzejniki elektryczne o podobnej mocy grzewczej oraz dwa pomieszczenia o zbliżonych kubaturach. W w jednym i drugim z nich umieszczamy grzejnik wskazujący najwyższą temperaturę. W wybranym z pokoi otwieramy okno, a drugi dokładnie zamykamy. Po upływie 15 minut notujemy wynik badania.
Spostrzeżenia są co następuje: grzejniki energooszczędne w dwóch pomieszczeniach funkcjonowały na własnej największej mocy, ale w pokoju, w którym było otwarte okno była odczuwalna znacznie niższa temperatura.
Powyższy przykład ukazuje, że oszczędne ogrzewanie grzejnikami elektrycznymi i oszczędności energii zależą od zmniejszania do minimum strat energii cieplnej w pokojach, a nie od funkcjonowania grzejnika.